poniedziałek, 14 marca 2016

Z anatomią na ty

Dziś post nieistotny, głupi i po nic. Zapraszam do lektury!

Swego czasu miałem przyjemność... no tak, bo nie była to nieprzyjemność, odwiedzić pewną firmę..


Firma nazywa się RECTUM. I nie jest to firma z branży medycznej. Jeśli dobrze pamiętam, w magazynie stały rowery do ćwiczeń. Takie rowery, że choćbyś pedałował dzień i noc, choćbyś wylał wiadro potu a siodełko weszłoby ci do żołądka per rectum, i tak nigdzie nie zajedziesz. Bardzo mnie korciło, żeby zapytać właściciela firmy, co chciał powiedzieć swoim kontrahentom, wybierając tak piękną, lecz nieco kontrowersyjną nazwę, ale powstrzymałem się. Do dziś nie wiem, czy dobrze zrobiłem. Może ta firma nadal istnieje i nadal tak się nazywa?

Odwiedziłem dziś forum internetowe. Forum to zacne, na którym można się zalogować i wymieniać informacjami, uzyskać pomoc w dziedzinie informatyki. Każdy użytkownik musi wybrać sobie jakiś nick. Wiadomo, że z tym jest problem, często te najfajniejsze są już zajęte. Na przykład, gdyby ktoś z Was chciał się tam udzielać jako Anus, to nic z tego. Taki ktoś już jest, proszę:


Wnikliwie studiowałem avatar Anusa. No nie wiem... chyba trochę nietypowy.

Wyżej opisane doświadczenia skłoniły mnie do poszukiwań czegoś do kompletu. Skoro mam firmę Rectum i pana Anusa, to powiedzcie sami, czego należy się spodziewać?
Jako, że łacinę znam o tyle, że wiem, co to rectum i anus, alea iacta est, ceterun censeo... i takie tam, ale nie na tyle, by znać inne, ważne słowa, skorzystałem ze słownika oraz wyszukiwarki Google. Wpisałem słowo stolec i proszę:



Magnetyczny STOLEC atakuje ziemię!

Stare porzekadło mówi, że jak się człowieka obrzuci błotem, to zawsze coś się przyklei. Strach pomyśleć, co się stanie, jeśli wróg użyje magnetycznego stolca.
Udaję się na poszukiwanie firmy produkującej demagnetyzery stolca. Musi gdzieś taka firma być!

6 komentarzy:

  1. Musi. Jest na pewno. Kiedys myslalam, ze tylko w internecie jest wszystko, ale teraz wiem, ze w rzeczywistosci tez. Trzeba tylko dluzej szukac.
    Na przyklad - skoro juz mowa o anusach i rectumach - w telewizorze pokazywali ostatnio hotel, w srodku lasu, który wyglada jak odlew koncowego odcinka jelit... Anus byl oczywiscie tez. Wnetrze mialo formy tez organiczne, nie bylo typowych mebli tyko uformowane w scianach oble nisze i wypustki. Z zewnatrz koloru bordowo-cielistego. Za gruba kase oczywiscie.
    Takze ten, wiesz. Firma z demagnetyzerem kosmicznego stolca istnieje na 100%.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, czy ten hotel wykazuje ruchy perystaltyczne? :) Nie byłoby fajnie obudzić się rankiem na trawie, przed... wyjściem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Temat mnie zainspirował choć lekko gówniany. Znalazłam firmę Anus, zajmuje się rozbiórka i wyburzaniem. Potem okazało się, że istnieje jeszcze jeden Anus - w Katowicach, prowadzony przez człowieka o nazwisku nomen-omen Bąk.
    A co do Stolca - to była masarnia o tej nazwie w Ząbkowicach Śląskich:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Bąk założył firmę Anus, to jak musiała się nazywać jego żona z domu? Nie chciałabym sugerować Sraczki, ale Biegunka mogłaby być... No i syn Jakup (żeby można było stosownie zdrobnić...) ;-)

      Usuń
  4. Anusów ci u nas dostatek, widzę :) Masarnia Stolec - poezja. Produkt firmowy - czarny salceson i kaszanka. Ludzie nie przestaną mnie zadziwiać.

    Imię Jakup bardzo mi się podoba :) Kupuś... Kupek... i inne :) Biegunka tak, mogłaby być. W mojej okolicy występuje nazwisko Wozignój. Biegunka przy tym brzmi lekko i radośnie.

    OdpowiedzUsuń