czwartek, 31 sierpnia 2017

Alergie

Jestem alergikiem. Nic w tym szczególnego. Alergie to plaga cywilizacji XXI wieku. Rzecz w tym, że moja alergia na pyłki roślin nie jest alergią najgorszą. Jest w miarę łagodna. Poza kilkoma incydentami każdej wiosny, kiedy boli mnie głowa a z nosa kapie jak z niedomkniętego kranu, co czyni mnie niezdatnym do użytku, nie dzieje się nic strasznego. Kicham, ale nie duszę się, nie muszę się odczulać. Gorzej z alergiami w głowie.
Alergicznie nie toleruję pouczania, co powinienem robić i jak się zachowywać. Niewielkie znaczenie ma to, czy uwagi są słuszne, czy nie. Na niesłuszne reaguję natychmiastową irytacją, na słuszne reaguję wolniej, z większą powściągliwością. Irytacja pojawia się dopiero po kilku sekundach...
Tak mi się porobiło. Swego czasu stężenie alergenów było zbyt duże i teraz wystarczy kilka cząstek na milion, żeby alergia rozwinęła się jak chorągiew husarska do szarży. Ewentualnie jak nosorożec, ale tego porównania nie użyłem, bo on, jako samotnik, nie rozwija się do ataku.
Mam jeszcze inne alergie, na przykład na dewotów, albo osobników, których działanie opiera się na fundamencie filozoficznym, zbudowanym na tekście z komedii filmowej Miś nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
A wy macie alergie w głowach?

wtorek, 8 sierpnia 2017

Order

Nie spodziewałem się, że ordery można zamawiać, a tu proszę:


Postanowiłem spróbować.
Zamówiłem Orła Białego, Virtuti Militari i dwa razy Polonia Restituta.
Powiedzieli, że takich zestawów nie mają.
Wyszedłem więc obrażony.