Rozwiązujecie czasem krzyżówki? Ja tak. Najbardziej lubię hetmańskie,
potem „z przymrużeniem oka”, małego Jasia, pomysłówki, przez dziurkę od klucza
no i w końcu jolki. Czasem jednak schylam się nisko, bo i krzyżówką
panoramiczną z gazetki Kauflandu głodny krzyżówkowicz też się, od biedy, jakoś
pożywi. Marna to strawa, zatrudnia kawałek jednej półkuli mózgowej. Pytania trudne to np. środowy serial Polsatu. Kiedyś
rozwiązywałem takie krzyżówki na czas. Jednym okiem czytałem określenie, drugim
zerkałem w kratki diagramu w czasie wpisywania liter, a trzecim czytałem już
określenie następne… Teraz jakby wszystko wolniej mi idzie i rozwiązywać na
czas już mi się nie chce. Dziś wziąłem krzyżówkę gazetkową, zasiadłem wygodnie, naostrzyłem długopis. Pierwsze określenie z kratki wyglądało tak:
Kończy-
na
pieska
O cholera! O kogo może chodzić? I dlaczego o to pytają w krzyżówce sąsiadującej z
tak niewinnymi towarami jak wołowina, płyn do płukania tkanin i kompresor do pompowania
kół za 29,99 zł?
A potem zauważyłem ten maleńki myślniczek i uśmiechnąłem się. Nie
gardźmy krzyżówkami do kotleta. One też mogą rozbawić.
Jako wzrokowiec od razu przeszłam do czarnego prostokąta. Ucieszyłam się, bo rozwiązałam go w cztery sekundy. Jak się okazało, znalazłam się w malinach.
OdpowiedzUsuńTeraz pomyślę, że to malinowy chruśniak, bo to samo zrobiło mi się z hasłem na pieska, a nie chcę wyjść na osobę z robakiem w mózgu, nie? :)
Co do rozwiązania - miałam to samo. Uważam, że pytania są tendencyjne.
UsuńSkorpionie,
UsuńReakcje wskazują na całkowite zdrowie mózgu i wysoką temperaturę krwi :)
Izabelle,
Pytania są tendencyjne, tak. Bo to są bardzo dobre pytania :)
Gratuluję szybkiego myślenia.
Plywak! Plywak, co plynie ,mieszajac style - najpierw kraulem, potem zabka, a konczy na pieska.
OdpowiedzUsuńHa!
Dobrze, Diable! Co prawda w krzyżówce było na pięć liter, ale można trochę ścieśnić ;)
UsuńJest takie powiedzenie o głodnym, o chlebie i o myśli, ale zupełnie tu nie pasuje ;-)
OdpowiedzUsuńTak samo jak o nożycach, co się odezwą :)
UsuńIde sobie uprac mysli :)))
OdpowiedzUsuńStar, czy nie szkoda prać takich myśli? ;)
UsuńMasz racje, niech sobie bladza, szkody nikomu nie robia :))
UsuńTen co z nią na kocią łapkę, jak mu tam...
OdpowiedzUsuńCiekawe jak zaczyna, hi, hi, hi