czwartek, 13 września 2018

Porzućmy złudzenia, że słowa...

...mogą w Polsce cokolwiek załatwić.

Właśnie przeczytałem, że w Wrocławiu mieszkańcy skutecznie wyrażają swe niezadowolenie, kiedy robotnicy remontują w nocy torowisko tramwajowe na ich ulicy. Rzucają wtedy w nich doniczkami. Skutecznie. Zdecydowano o przeniesieniu remontów na godziny dzienne.
Bardzo mi się ta spontaniczność wrocławian podoba. Trzeba być idiotą, żeby zakładać, że sen mieszkańców ulicy Piastowskiej jest mniej ważny niż wygoda kierowców jeżdżących tą ulicą za dnia. W korkach jakoś można wystać, chociaż słowa na k lecą wtedy potokiem i niejeden nie zdąży do celu na czas. Bez snu żyć się nie da. Zatem rzut doniczką jest usprawiedliwiony. Oczywiście, przy założeniu, że rzuca się celnie, tak żeby nie trafić bogu ducha winnego robotnika. Zakładam, że rzuty były celne, bo nie piszą nic o ofiarach trafionych pociskami ze stabilizacją naciową. Domyślam się, jakie wrażenie robi na człowieku wybuch doniczki na asfalcie dwa metry od niego. I o to chodzi.

Zwyczaj rzucania należałoby rozszerzyć na publiczne wystąpienia polityków. Pewien krok w tym kierunku zrobiła pani Arendt-Wittchen, policzkując wznoszącą bezecny okrzyk "Konstytucja" protestantkę w trakcie obchodów Dnia Weterana w Warszawie. Trzeba tylko trochę zmodyfikować formę dialogu społecznego. To nie przedstawicielka władz powinna lać w mordę obywatela, lecz odwrotnie i nie dosłownie. Coś jak we Wrocławiu na Piastowskiej. Myślę, że należałoby tu skorzystać z pomysłu przedstawionego w filmie Blues Brothers. Tam estrada w prowincjonalnej tancbudzie oddzielona była od publiki siatką. Ludzie napieprzali w tę siatkę butelkami po piwie. Muzykom krzywda się nie działa, za to emocje były rozładowane i artyści mieli świadomość, na ile ich występ się podoba.
Czyż nie byłoby pięknie, gdyby można było rzucić butelką po piwie w oblicze człowieka bez twarzy?
Ja bym nawet nie dopił. Siatka zatrzymuje szkło, płynów nie...

8 komentarzy:

  1. Doniczka doniczce nierówna. Można stopniować pociski...

    OdpowiedzUsuń
  2. "PIW-PAW"
    Na siatkę, za ktora są wspomniani wyżej rzucałabym...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech lepiej mają siatkę do sufitu, albo wolierę, jak to orły.

      Usuń
  3. Ja bym rzuciła coś co powoduje długotrwały świąd skóry. :-)

    OdpowiedzUsuń