Jerzyk to nie jest mały Jerzy, czyli Jurek. Jerzyk to ptak. Podobny jest do jaskółki. Trochę od niej większy i daleko bardziej wyspecjalizowany w lataniu. Jerzyk jest jak wieloryb. Wieloryb całe życie pływa, chociaż jest z ssakiem i w wodzie może się utopić. Mimo to nie wychodzi na ląd, lecz pływa i pływa, całe życie. Podobnie jerzyk. Z tą różnicą, że jerzyk nie pływa i pływa, tylko lata i lata. Kiedy opuści gniazdo, lata ze dwa lata. Albo i trzy. Nie ląduje wcale. Je w powietrzu, śpi w powietrzu, nawet seks uprawia w powietrzu. Jak chce odpocząć, wzbija się na 2,5 kilometra w górę i tam szybuje w strudze wiatru. Jak już musi wylądować, robi to na ścianie. Tak mu najwygodniej, bo łapki ma krótkie jak podwozie samolotu. Też byście mieli krótkie nóżki, gdybyście chodzili na nich raz na dwa lata. Jerzyk nie chodzi. Jego łapki nadają się tylko do wiszenia na ścianie. Ma wszystkie palce skierowane do przodu i zakończone haczykowatymi pazurkami. Taką łapką nie ma jak dobrze chwycić się gałęzi, więc jerzyk na gałązkach woli nie siadać. Po ziemi chodzić nie jest w stanie, toteż ziemi unika jak ognia. A zresztą, powiedzcie sami, czy ktoś, kto buja całe życie w obłokach, w ogóle myśli o chodzeniu po ziemi i chce po niej chodzić? A inni, tych jest większość, którzy pobujać w obłokach chcieliby, ale nie bujają, chodzą po ziemi dlatego, że lubią? Nie. Chodzą, bo muszą. A jerzyk nie musi, nawet nie może. Po ziemi jest w stanie tylko pełzać. Musi mu być wtedy smutno, straszno i źle. No to lata.
Jerzyk jest bohaterem pewnej sztuki teatralnej. Bardzo dobrej, zresztą...
OdpowiedzUsuń"Jerzyk dzisiaj nie pije"? ;)
UsuńNie. To sztuka w rodzaju dokument teatralny, a nie science-fiction ;-)
UsuńA skrzecząca rzeczywistość nie próbuje ściągnąć jerzyka za nóżkę w dół? I tak ma lepiej niż my, bo to on może na nas tentego z góry, prosto na kapelusze.
OdpowiedzUsuńJa bym tam nie chciał latać zimą. Nawet jakbym mógł na tego i owego z góry... :)
UsuńNiech lata. Przynajmniej w psią bombę nie wdepnie.
OdpowiedzUsuńNo i zyskuje szerszą perspektywę na aktualne problemy - przydaloby się niektórym "chodzącym".
Perspektywę ma ogromną, ale móżdżek ptasi. Więc czy on to ogarnia?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI jeszcze dziobaki, kolczatki, błazenki oraz inne takie. Zwierzęta mają poczucie humoru.
UsuńWygrywają nocki i mopki ;-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń"Kiedy opuści gniazdo, lata ze dwa lata. Albo i trzy. Nie ląduje wcale."
OdpowiedzUsuńCzyli generalnie życie do dupy...
Jak do dupy? Wolny jak ptak? :)
UsuńA matka czeka z obiadem... ;-)
Usuń